sobota, 13 sierpnia 2011

zajefajnie odbiło


Posted by Picasa

ni wiem co to ale śliczne


góry wysokie,ktomi walczyć z wami kazał

i po obozie.zachwyt tatrami,tą surowizna orogenezy alpejskiej.wiem,dalej w moim serduchu karkonosze,czy już bardzo stare świętokrzyskie,ale tatry ,chciałoby się przyklęknąć.ja ceper- a właściwie bean z warmińskiej wioseczki ,.....zachwyt nad pięknem i surowością.wiem sks nie pozwala mi wleź ,ale patrzeć ,patrzeć,patrzeć.oki po kolei.10.00 albo kolo niej-waldek dzwoni -brak instruktora- moja decyzja jadę.raz kozie śmierć.i jak w piosence wszystko pakowałem nocą.polowa niepotrzebna,lornetki nie wziąłem-szkoda.dzieciaki wspaniale.cóż ,moje zachowanie jak dziewicy po ślubie wszystkiego trzeba spróbować.a tu czasu i pogody brak.zrobiłem tyle ile można.czytając będę wiedział.wszędzie teraz komercha- ba nawet KFC /mniam?/ na krupówkach.góry to już nie komercha - to piękno.zazdrość w serduchu,że mnie tam nigdy nie będzie,mogę tylko oglądać  i cieszyć się tymi widdokami. JAAAK TAAM PIIIIĘĘĘKNIE.fotki później teraz tylko dwa.ta pikno gaździna to ja ,rośnie szczypiorek na głowie.może sks i dla mnie odbija.cóż sks