niedziela, 26 sierpnia 2012

io ,znowu w domku .od czwartku jak w piosence "wszędzie nas pędzi ,wszędzie gna"tym razem powiało mnie do czernicy w bory tucholskie.miejsce piękne.już wiem jak wygląda Szwajcaria kaszubska bylem na warsztatach kursu drużynowych.przedstawiałem specjalność-jaką??? jasne płetwonurków? nie pożarnicza.bawiłem się świetnie - ot lanie wody i łażenie po drabinie jeszcze mnie kręci.potem powrot pod frombork do zaczarowanego lasu.zamiesciłbym fotki ,ale w tym cholerstwie już nic nie rozumiem .jak się naumiem oczywiscie zamieszczę .nuio taki niegramotny w tej technologii kompowej.