czwartek, 2 czerwca 2011

trochę czasu i wyjazd

kurczę,ale początek czerwca ma przyśpieszenie.wyjazd do olsztyna,za kilka godzin wypad do lasu,powrót dopiero w niedzielę.zlot zastępów,kończący rok harcerski.pierwszy raz biorą dzieciaki z mojej drużyny..potem znów wypad do olsztyna.iii najważniejsze 17 spotkanie po latach.cholera to już trzydzieści lat od matury.trzeba się zabawić ,.dawno juz niewidziane twarze,i gadanie ,i gadanie i chlanie ,i tanczenie i gadanie..życie przyspiesza.