środa, 23 maja 2012

no to sie narobiło

od ostatniego posta minęło trochę.cóż dostałem wstrętu do klawiatury.zaczęła się wiosna i niosło mnie na  pola ,na lasy.bawiłem się w harcerstwo na maxa.rajd,obchody trzeciomajowe,ciągle w ruchu,ciągle gdzieś.aż nadszedł ten dzień.półwiecze życia.wstrętna data.a w dupie trza dalej pchać ten wózek.zaraz zlot zastępów,i las ,i las ,i las.łeb posiwiał,niestety i miejscami łysy się robię ,a w sercu maj.może kiedyś zdjęcia ,jak przezwyciężę wstręt do klawiatury.