sobota, 26 listopada 2011

ha ha nocleg w hufcu

bałagan,bałagan nie  do opisania 30 szkodników,zabawa -wróżby andrzejkowe,moja 11 i 1 waldiego,jeszcze trochę ale powoli si zżywają .ale zabawa przednia myślę  ,że lepiej być z nimi tu i bawić się razem z nimi niż gdyby byliśmy gdzieś daleko od siebie we własnych domach.jesteśmy razem i niech żałują inni .że wolą gupie gupości niż być ot w takiej grupie fajnych dzieciaków.na froncie z panią h powoli do przodu mam dużo aliantów. jutro po spotkaniu w hufcu spotkanie oj nie skończy się to happy endem.