czwartek, 16 lutego 2012

MINĘŁA DRUGA ROCZNICA






minęła druga rocznica od śmierci uli,tak,już się szwendam dwa lata bez niej.czas na podsumowania ,chyba nie.chociaż -dobrze ,że harcerze mnie przyjęli - przynajmniej nie wpadłem w czarną dupę,kot popełnił samobójstwo co dało mi trochę swobody,poznałem świetną kobietę - halszkę .może trochę później,może będzie inaczej.ech k.....a.dobra dość narzekania.dzisiaj znowu byłem na naszej bazie naszym lesie pod fromborkiem.przetrzebili las leśnicy,ale i tak jest pięknie.w sobotę 30-lecie urodzin 1 ghdp,cóż nie chwaląc się/zagłoba/ trochę w tej drużynie byłem i z dzieciakami trochę bawiłem.a były to lata 80 XX wieku.las wygląda pięknie w zimie ma swój urok,choć zimno jak diabli/bezsensowne porównanie/.zdjęcia są ,a jakże,szczególnie podoba mi się nasze małe lodowisko pod dachem.cóż takie jest życie.wygląda pięknie.