piątek, 8 kwietnia 2011

nowe wezwanie

oj,mrówki w dupie.wysiedziałem się na emie.wczoraj byłem w hufcu i rzucono mi propozycję bym założył drużynę harcerską w pieniężnie.oki ,zagrało mi w duszy wychowanie ojców werbistów-pójdę,kędy mnie woła mnie mój bóg i mój pan,pójdę pośladach jego purpurowej krwi.idę na ugór ,tam działalność zhp wygasła jakieś 20 lat temu.nowe pokolenie.otrzymam ludzi z gimnazjum,w/g pismaków najgorszych.ha ha ,ja twierdzę ,że to pierdoły starych pierdzieli.od zawsze ,/spojrzyj w pisma starożytnych greków ,rzymian,ba egipcjan/.zawsze ci młodzi upadek obyczajów.w dupie ,najczęściej masło wykształcone durnie i sklerotycy pieprzą takie farmazony.dzieciństwo i młodość ma się tylko jedną.wszyscy i zawsze zachowują sioę jak male psiaki,czy kociaki.a przecież tylko lekka korekta,zachwyt i jest ok.qrwa czeka mnie od cholery pracy,czy dam radę , aczemu nie.