wtorek, 8 marca 2011

ha,ha,hi,hi probowalem być poetą -próbka szmira niecodzienna

Jak bardzo chciałbym wrócić w te lata
Gdy tylko wyro i żarcie liczyło się
Żadnych kłopotów
To mama,to Tata
I na tym świat kończył się

Dali tornister,zeszytów parę
I tak się szwendam już parę lat
Belfry mi mówią
Janek ty przypale
A ja tak chciałbym wrócić w te lata

Szkoła powszechna szybko minęła
Ogólniak przeszedł jak z bicza trzasł
Pewno i eschap jakoś przeżyje
Tylko,że szlag mnie trafia jebiona mać


Pisane w SChP Poznań bodajże w styczniu lub lutym1982r., miał pan kadet polot,ostrzegałem ,że gniot

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz